ALOHA – Kochać to być szczęśliwym razem
Zatrzymaj się.
Oddychaj przez serce.
Zadaj sobie jedno pytanie: Co czujesz, gdy jesteś w prawdziwej obecności z drugim człowiekiem — bez ocen, bez masek, bez oczekiwań?
Czasem wystarczy spojrzenie.
Dotyk dłoni.
Chwila ciszy, w której wszystko się mieści.
To właśnie jest Aloha.
ALOHA – nie słowo, ale sposób istnienia
Czwarte prawo Huny brzmi:
Kochać to być szczęśliwym razem.
Na Hawajach „aloha” to nie tylko powitanie czy pożegnanie.
To cała filozofia życia.
To głęboki szacunek, obecność, uważność, miłość bez potrzeby posiadania.
To sztuka bycia w harmonii z sobą i światem.
Aloha nie oznacza tylko „kocham cię”.
Aloha oznacza:
„Widzę cię.
Czuję cię.
Jestem z tobą.
I to sprawia, że moje serce się raduje.”
Miłość jako stan bycia – nie emocja
W zachodnim świecie miłość często jest mylona z uczuciem. Z zakochaniem, z pragnieniem, z dramatem.
Ale ALOHA nie jest emocją.
ALOHA jest świadomością miłości.
To stan, w którym jesteśmy połączeni z całością, w którym uznajemy wspólnotę wszystkich istot.
To cisza między słowami.
To pokój w spojrzeniu.
To radość z samego faktu, że jesteśmy razem — nie po coś, nie dla czegoś, tylko z obecności.
ALOHA to także miłość do siebie
Czasem pytamy:
– „Jak mam kochać innych, jeśli nie kocham siebie?”
ALOHA odpowiada:
„Nie czekaj, aż pokochasz siebie idealną.
Pokochaj siebie tu i teraz, niedoskonałą, rozedrganą, autentyczną.
Pokochaj się nie za coś – ale mimo wszystko.”
Bo kiedy dajesz sobie miękkość, przestajesz ranić innych.
Kiedy patrzysz na siebie z czułością, świat zaczyna odpowiadać czulej.
ALOHA w codzienności
– Kiedy rozmawiasz z kimś – bądź z nim naprawdę.
– Kiedy patrzysz na siebie w lustrze – zobacz istotę, nie wady.
– Kiedy masz wybór między lękiem a miłością – wybierz miłość, choćby małym gestem.
Aloha nie potrzebuje wielkich słów.
Czasem wystarczy uśmiech do obcej osoby.
Czasem – przebaczenie.
Czasem – powiedzenie „przepraszam” bez oczekiwania niczego w zamian.
Ćwiczenie – oddech aloha
Usiądź wygodnie.
Połóż dłoń na sercu.
Weź głęboki oddech i wydech — przez serce.
Wyobraź sobie, że w Twoim sercu płonie ciepłe, złote światło.
Przy każdym wdechu ono rośnie.
Przy każdym wydechu rozchodzi się dalej — na Twoje ciało, potem na ludzi wokół, potem na cały świat.
Nie musisz „robić” nic więcej.
Po prostu bądź w tym stanie. To jest Aloha.
I na koniec…
ALOHA przypomina mi, że nie jestem tu po to, by wszystko rozumieć.
Nie muszę znać odpowiedzi.
Nie muszę kontrolować.
Wystarczy, że jestem z innymi w sercu, w prawdzie, w obecności.
I że cieszy mnie ta wspólność. Nawet jeśli bywa trudna, nawet jeśli boli.
Bo kiedy kochamy, nie znikają problemy.
Ale przestają być najważniejsze.


Zawsze dla Was
Jasna Rozjaśnia

Back to Top