Do Istoty w Tobie
(wyjaśnienie, do kogo naprawdę piszę)
Pisząc moje listy, nie kieruję ich do tego, kim jesteśmy na zewnątrz.
Nie piszę do roli, jaką ktoś pełni. Ani do imienia, płci, wieku czy historii życia.
Zwracam się do czegoś głębszego – do Istoty.
To ta część w nas, która nie potrzebuje wyjaśnień.
Która nie ocenia. Nie szuka potwierdzenia.
Która po prostu jest.
Piszę do Istoty, bo to Ona wie, zanim jeszcze padnie jakiekolwiek słowo.
Ale piszę też dla Ciebie – żebyś, czytając te słowa, mógł sobie o Niej przypomnieć.
Bo często żyjemy z dala od tej cichej obecności w sobie.
Zanurzeni w świecie, zapominamy, że nosimy w sobie coś tak prawdziwego.
I wtedy czasem wystarczy jedno zdanie, jeden obraz, jedna myśl –
by to, co od dawna było w nas, znów stało się żywe.
Dlatego moje listy nie są instrukcjami, nie są teorią.
Są próbą spotkania.
Cichego przypomnienia, że pod całą codziennością jest coś więcej.
I że to coś czeka, by znów zostać usłyszane.

Jasna Rozjaśnia
10.05.2025r.
Back to Top