
GŁÓD
Struktura zaprogramowanego procesu. Informacja dla tych, którzy chcą widzieć.
Struktura zaprogramowanego procesu. Informacja dla tych, którzy chcą widzieć.
Ten tekst nie jest prognozą. Nie jest analizą polityczną. Nie jest ostrzeżeniem.
To tylko informacja.
Zapis procesu, który od lat przebiega na naszych oczach – etap po etapie. Dla wielu niezauważalnie, bo wdrażany powoli, systematycznie, zawsze pod pretekstem troski o nasze dobro.
To tylko informacja.
Zapis procesu, który od lat przebiega na naszych oczach – etap po etapie. Dla wielu niezauważalnie, bo wdrażany powoli, systematycznie, zawsze pod pretekstem troski o nasze dobro.
Głód to nie nagła katastrofa. To końcowy efekt projektu, który rozpoczął się dekady temu. W tym artykule przyglądamy się temu projektowi – krok po kroku.
Etap pierwszy: Likwidacja samowystarczalności
Proces rozpoczął się od wyjęcia ludzi z ziemi i zwierząt z gospodarstw.
Zrobiono to stopniowo – przez biurokrację, obowiązki, certyfikaty i pozwolenia.
Zrobiono to stopniowo – przez biurokrację, obowiązki, certyfikaty i pozwolenia.
Na każde zwierzę – numer, paszport, zgłoszenie.
Na każde działanie – formularz, zgoda, nadzór.
Na każde działanie – formularz, zgoda, nadzór.
Na wsiach zniknęły świnie, kury, krowy.
Ludzie przestali hodować dla siebie.
Pojawił się lęk: „Czy to legalne?”.
Pojawiła się niepewność: „Czy mnie ktoś zgłosi?”.
Pojawiła się wygoda: „Może po prostu kupię w sklepie…”.
Ludzie przestali hodować dla siebie.
Pojawił się lęk: „Czy to legalne?”.
Pojawiła się niepewność: „Czy mnie ktoś zgłosi?”.
Pojawiła się wygoda: „Może po prostu kupię w sklepie…”.
W efekcie: wieś przestała karmić.
Nawet siebie.
Nawet siebie.
Etap drugi: Demontaż zasobów żywności
W tym samym czasie – i w tych samych intencjach – rozpoczęto pozbywanie się lokalnych zapasów.
Pod hasłem „ochrony przed chorobami” przeprowadzono masowe likwidacje zdrowych stad.
Pod hasłem „ochrony przed chorobami” przeprowadzono masowe likwidacje zdrowych stad.
– Ptasia grypa.
– Afrykański pomór świń.
– Zatrzymanie obrotu żywym inwentarzem.
– Afrykański pomór świń.
– Zatrzymanie obrotu żywym inwentarzem.
Wszystko w ramach „dobrych intencji” – bez dyskusji, bez alternatyw.
W tle podpisywano międzynarodowe kontrakty na import żywności.
Zewnętrzne źródła zaczęły zastępować lokalne.
Bez oporu, bo ludzie byli już odzwyczajeni od samodzielności.
Zewnętrzne źródła zaczęły zastępować lokalne.
Bez oporu, bo ludzie byli już odzwyczajeni od samodzielności.
Etap trzeci: Legislacyjne przykręcenie śruby
W następnej fazie pojawiły się unijne dyrektywy – brzmiące pięknie, niosące skutki katastrofalne.
– Green Deal – ograniczenia w uprawach, redukcja hodowli, certyfikacja nasion, eliminacja gospodarstw tradycyjnych.
– ETS – wzrost kosztów produkcji, transportu, energii – czyli wszystkiego, co wpływa na cenę jedzenia.
– Mercosur – otwarcie rynku na żywność spoza Europy, bez kontroli, bez norm, bez odpowiedzialności.
– ETS – wzrost kosztów produkcji, transportu, energii – czyli wszystkiego, co wpływa na cenę jedzenia.
– Mercosur – otwarcie rynku na żywność spoza Europy, bez kontroli, bez norm, bez odpowiedzialności.
Nałożono też ograniczenia na ogrody przydomowe, ogródki działkowe, samodzielne siewy.
W przygotowaniu są przepisy, które w przyszłości zablokują możliwość uprawy nawet kilku pomidorów na balkonie – wszystko w imię „bio-bezpieczeństwa” i „zrównoważonego zarządzania”.
W przygotowaniu są przepisy, które w przyszłości zablokują możliwość uprawy nawet kilku pomidorów na balkonie – wszystko w imię „bio-bezpieczeństwa” i „zrównoważonego zarządzania”.
Etap czwarty: Uzależnienie
W tym punkcie jesteśmy dziś.
Większość obywateli uzależniona jest od centralnych źródeł żywności.
Wieś przestała być gwarantem bezpieczeństwa.
Miasto nie ma dostępu do niczego poza siecią.
Ludzie nie potrafią sadzić, zbierać, przechowywać.
Rolnicy produkują pod dyktando systemu – albo wypadają z obiegu.
Większość obywateli uzależniona jest od centralnych źródeł żywności.
Wieś przestała być gwarantem bezpieczeństwa.
Miasto nie ma dostępu do niczego poza siecią.
Ludzie nie potrafią sadzić, zbierać, przechowywać.
Rolnicy produkują pod dyktando systemu – albo wypadają z obiegu.
Microsoft i inne korporacje podpisują umowy z Komisją Europejską w sprawie pełnej cyfryzacji i kontroli produkcji rolnej.
Każde pole, każda roślina, każdy plon – pod okiem.
System zna twoją uprawę zanim sam zobaczysz pierwszy listek.
Każde pole, każda roślina, każdy plon – pod okiem.
System zna twoją uprawę zanim sam zobaczysz pierwszy listek.
Etap piąty: Głód jako narzędzie
Gdy wszystkie poprzednie etapy zostały wdrożone – głód staje się łatwy do uruchomienia.
Nie przez suszę.
Nie przez wojnę.
Przez dźwignię dostępu.
Nie przez suszę.
Nie przez wojnę.
Przez dźwignię dostępu.
Ograniczenie dostaw.
Problemy z transportem.
Nagła zmiana przepisów.
Kryzys „z zewnątrz”.
Problemy z transportem.
Nagła zmiana przepisów.
Kryzys „z zewnątrz”.
I system mówi:
– „Wprowadzamy kartki”.
– „Potrzebna będzie zgoda”.
– „Dostaniesz, jeśli się zapiszesz”.
– „W tym miesiącu – tylko tyle.”
– „Wprowadzamy kartki”.
– „Potrzebna będzie zgoda”.
– „Dostaniesz, jeśli się zapiszesz”.
– „W tym miesiącu – tylko tyle.”
To wspaniałe narzędzie kontroli – pojawia się właśnie unijna aplikacja do weryfikacji wieku, która przypomina system punktowania obywateli znany z Chin, gdzie każdy krok oceniany wpływa na dostęp do usług – to już pierwszy krok ku wprowadzeniu nadzoru nad posłuszeństwem, a w konsekwencji kontroli dystrybucji żywności, decydowania, kto dostanie kartki, a kto zostanie pominięty. Jeśli wątpisz – spójrz na to, co dzieje się teraz w Palestynie, jak Europa reaguje i co zezwala światu robić w imię porządku i bezpieczeństwa.
.
To nie fantazja.
To struktura.
To struktura.
Każdy etap już się wydarzył – lub właśnie trwa.
To informacja, stan rzeczywistości.
Wystarczy, że rozpoznasz proces.
Zobaczysz, jak został zaprojektowany.
Zobaczysz, gdzie jesteśmy.
To informacja, stan rzeczywistości.
Wystarczy, że rozpoznasz proces.
Zobaczysz, jak został zaprojektowany.
Zobaczysz, gdzie jesteśmy.
Bo tylko wtedy możesz zacząć świadomie decydować.
Ten artykuł to informacja.
Tylko tyle.
I aż tyle.
Tylko tyle.
I aż tyle.
Pamiętaj – tylko świadome społeczeństwo jest w stanie zadbać o swój interes. Tylko takie, które nie wierzy w bajki, nie daje się uśpić pięknym hasłom, ale potrafi patrzeć trzeźwo, widzieć fakty, zna historię, rozpoznawać mechanizmy i rozglądać się uważnie wokół siebie. Świadomość to nie pogląd – to narzędzie przetrwania.
.
Jeśli przeczytałaś ten tekst i czujesz napięcie, niepokój albo strach – zatrzymaj się i weź oddech. To uczucie informuje, że budzi się świadomość. Opis działania tych emocji znajdziesz w artykule: „To niestraszenie, to reakcja na rzeczywistość”. Z mojej perspektywy – właśnie to jest miłość: powiedzieć prawdę tak, by druga Istota mogła się przebudzić. Bo tylko i wyłącznie znając prawdę, godząc się z nią i rozpoznając jej strukturę – przyczyny, skutki, kolejne etapy – jesteśmy w stanie jako społeczeństwo podejmować świadome decyzje. To ogromna odpowiedzialność – równocześnie ciężar i zaszczyt – stać w prawdzie, dorosła wobec rzeczywistości.
.
Jasna Rozjaśnia
Zapraszam do opisu kolekcji
https://wolodkiewicz.art/kolekcje/zalazek/
Jeśli utracę dostęp do fb, będę dalej pisać na
https://wolodkiewicz.art
https://wolodkiewicz.pl
