
Jasna Rozjaśnia
Być może zauważyliście, że niektóre słowa mają niezwykłą moc – są jak latarnie, które rozświetlają nasze myśli, uczucia i cały wewnętrzny krajobraz. Lubię właśnie te słowa, które odsłaniają ukryte ścieżki, pomagają dostrzec to, co wcześniej pozostawało niewidoczne. Moja natura jest ciekawska, refleksyjna – nieustannie zgłębiam, drążę i badam rzeczywistość, próbując odkryć jej kolejne warstwy.
Artysta przypomina soczewkę – poprzez swoją wrażliwość i szczególny rodzaj widzenia potrafi wzmacniać subtelne sygnały świata. Jego nerwy, uczucia i intuicja sięgają daleko poza własne ciało, obejmując ogromną przestrzeń i dotykając wielu wymiarów życia. W tym sensie bycie artystą oznacza również odpowiedzialność – dawanie świadectwa, bycie aktywnym, a nie tylko biernym obserwatorem rzeczywistości.
Od zawsze, równolegle z potrzebą tworzenia obrazów, odczuwałam potrzebę spisywania swoich myśli. Rozmyślania prowadzą mnie bowiem do obrazów – do malarskich opowieści, które istnieją już poza słowami, poza ich dosłownością i ograniczeniami. Sztuka wizualna jest pojemniejsza od słów, pozostawia więcej miejsca dla wyobraźni, interpretacji i własnych historii odbiorcy. Słowa, choć piękne i potężne, mają tendencję do zawężania i domykania znaczeń.
Jednak lata zapisywania moich refleksji skłoniły mnie do decyzji, by podzielić się nimi szerzej. Niektóre ze swoich badań, przemyśleń i obserwacji, które uważam za szczególnie istotne, umieszczam w dziale MYŚLI na mojej stronie. Podpisuję je jako „Jasna Rozjaśnia” – bo wierzę, że mogą one wnieść do naszego świata trochę światła, klarowności i ciepła.
Mam nadzieję, że odnajdziesz tu zdanie, które rozświetli Twój dzień. Że dostrzeżesz w tych słowach iskierkę inspiracji, nowy pomysł lub impuls do własnych poszukiwań.
Każda z tych refleksji rodzi się z ciekawości, czułości i troski o świat oraz o nas samych. Dzielę się nimi z przekonaniem, że wspólnie – słowem po słowie – możemy rozjaśniać siebie nawzajem.
Z serdecznością i światłem,
Jasna Rozjaśnia