
Jasna Rozjaśnia
Jasna Rozjaśnia to przestrzeń, w której moje słowa stają się równoległą materią do obrazów. Od zawsze, obok malarstwa, towarzyszyła mi potrzeba zapisywania refleksji – notowania myśli, które pojawiały się w ciszy, w trakcie pracy, w codziennym doświadczaniu świata.
Słowa dla mnie są jak latarnie. Rozświetlają wnętrze, pozwalają dostrzec to, co niewidoczne na pierwszy rzut oka. Tak samo jak obrazy, słowa potrafią zatrzymać uwagę i otworzyć drzwi do innego sposobu widzenia.
Pisanie to dla mnie proces podobny do malowania. Obraz rodzi się z gestu, koloru, światła. Tekst powstaje z rytmu, zdania, akcentu. Jedno i drugie jest próbą dotarcia do tego, co subtelne i kruche, a zarazem pełne mocy.
„Rozjaśnia” oznacza, że moim celem nie jest tworzenie kolejnych teorii ani zamykanie znaczeń. Chcę raczej odsłaniać, otwierać, rozświetlać. Tak, aby każdy, kto czyta moje teksty, mógł poczuć w nich iskierkę inspiracji, fragment klarowności albo zwyczajny oddech ulgi.
Podpisuję te teksty jako Jasna Rozjaśnia, bo wierzę, że słowo – podobnie jak obraz – może wnieść w nasz świat trochę światła i ciepła. To miejsce spotkania poprzez język, przestrzeń refleksji, którą oddaję czytelnikom jak obrazy – nie po to, by zamknąć w nich treść, ale by zostawić przestrzeń do własnych odkryć.
Każdy z tych zapisów jest dla mnie małym światełkiem – a razem mogą tworzyć drogę, która rozjaśnia nas wzajemnie.
Z serdecznością i światłem,
Jasna Rozjaśnia
