Krótka historia świata
Mój świat narodził się razem z moją pierwszą świadomą myślą, choć niektórzy twierdzą, że istniał już wcześniej. Wierzę im na słowo, gdyż mój własny świat zaczął kształtować się wraz z moją istotą. To była przestrzeń, która narodziła się wraz z moimi pierwotnymi pragnieniami i marzeniami. Powstawała delikatnie, nie w spektakularny sposób, ale spokojnie i niespiesznie.
Mój piękny świat, stworzony na moją miarę i według moich własnych warunków, często nie harmonizował z otaczającym mnie świata zewnętrznego, który wydawał się gęsty i wymagający. Być może był to mój sposób na ucieczkę od tej złożonej rzeczywistości.
Zastanawiam się, od czego zacząć opowieść o tym, skąd to wszystko się wzięło. Być może istniało od zawsze. Od dzieciństwa żyłam w świecie wyobraźni, który był pełen kolorów i emocji, obrazów, kształtów, a mniej słów, znaczeń, ograniczeń. To był mój bezpieczny azyl, który pozostawał niezrozumiany przez świat zewnętrzny.
Dziś rozumiem, że operujemy na dwóch płaszczyznach równocześnie, ale wtedy nie zdawałam sobie z tego sprawy. Świat zewnętrzny jest pełen ograniczeń. To miejsce, w którym czas jest mierzony dniem, nocą, posiłkami, obowiązkami. W moim wewnętrznym świecie wszystko działa znacznie szybciej, jest ogromna wolność i lekkość.
Codziennie staram się utrzymywać równowagę między tymi dwoma światami, próbując znaleźć odpowiednią proporcję. Moje prace artystyczne stanowią próbę połączenia tych dwóch wymiarów. Tworzą most pomiędzy moją wewnętrzną wyobraźnią a rzeczywistością zewnętrzną.
To jest mój sposób na odkrywanie jedności i współtworzenie z widzem. Moje obrazy stają się portalami, gdzie te dwa światy spotykają się i tworzą coś nowego. To jest esencja mojej twórczości - łączenie tych dwóch wymiarów.
A Brief History of the World
My world came to life alongside my first conscious thought, although some claim it existed before. I take their word for it, as my unique world began to take shape with my very being. It was a space that emerged gently, not in a spectacular manner, but peacefully and unhurriedly.
My beautiful world, crafted to my measure and according to my own terms, often didn't harmonize with the demanding and dense external world. Perhaps it was my way of escaping the complexity of reality.
I ponder where to begin the story of how it all began. Maybe it has always existed. Since childhood, I lived in a world of imagination, full of colors and emotions, images, shapes, and fewer words, meanings, or constraints. It was my safe haven, remaining incomprehensible to the external world.
Today, I understand that we operate on two planes simultaneously, though I was unaware of this then. The external world is filled with limitations. It's a place where time is measured in days, nights, meals, and responsibilities. In my inner world, everything moves much faster, with vast freedom and lightness.
Every day, I strive to maintain a balance between these two worlds, attempting to find the right proportion. My artistic creations are an attempt to bridge these two dimensions, creating a connection between my inner imagination and the external reality.
This is my way of exploring unity and co-creation with the audience. My artworks become portals where these two worlds meet and form something new. This is the essence of my creativity – uniting these two dimensions.